poniedziałek, 19 sierpnia 2013

* Rozdział 10 *

.. ale przeciez zawsze musi wyjsc cos inaczej jak ja chce.
Zawsze tak bylo i napewno bedzie , ale przeciez ona sie musi obudzic , i nagle wtedy zadzwonil telefon ze szpitala ze Klara sie obudzila ,..
Ze bedzie zyla tylko ze ma noge zlamana ale to tylko tyle .. ucieszylem sie skakalem z radosci myslalem ze starce ja i nasze dziecko . Wlasnie nasze dziecko , ale czy ona mi wyabczy ta sytuacije z ojcem ?

* Oczami Klary *
  To byl wielki wstrzas , a pozniej dlugii bardzo dlugi sen .
Jak to sie stalo ? Wogole po co ja tam wybieglam moglam poczekac az ten samochod pojedzie dalej a nie jak glupia idiotka isc ,.. ale naszczescie Niall mnie uratowal , musialam mu wybaczyc to dzieki niemu zyje ze zadzwonil po pogotowanie.
 Pojechal do mnie do szpitala , a ta sytuacija z jego ojcem nie powinna zaisc ale kazdy uczy sie na bledach .

- Jak sie czujesz ? - powiedzial Niall
- Dobrze jak narazie , noge mam zlamana ale za kilka godzin na obserwacij mnie wypisza .
- To swietnie , wrocimy odrazu do Anglii i twoj ojciec o niczym nie wiem ..
- To dobrze ze mu nie powiedziales , mialamm dlugi sen .
- Jaki ?
- Bylam ubrana w biala wielka sukknie z bukietem kwiatow , za raczkee szlo nasze dziecko...- i wtedy Niall mnie pocalowal
.. Pocalowal i powiedzial ze bede jego ksiezniczka do KONCA od poczatku , wtedy juz wiedzialam ze spedzimy razem zycie i bedziemy udana rodzinna .
  Jakies siedem godzin po rozmowie z Niall'em przyszedl lekarz ze po obserwacij moge juz pojsc do domu , tylko nie moge nic dzwigac ciezkiego bo zaszkodzi to dziecko przy takim urazie , jakiego doznalam w wypadku ..
Odrazu po przyjezdzie do domu  , wzielam walizki z Niall'em pozegnalam sie i wrocilismy do Anglii mam za duzo wspomnien z pierwszego pobytu w Irlandii nie chce juz tu narazie wracac .

* Oczami Niall'a *
   Wylecielismy  , i wyladowalismy pozniej pojechalismy do mieszkania troche sie Klara meczyla chodzac z ta noga jeszcze Directioners ktore spotkalismy byly strasznie podjarane jak tak to mozna powiedziec ze nas spotkali  , ale kilka zdjec i tyle ..

- Chcesz cos do jedzenia .. ? - zapytalem jej gdy juz bylismy w mieszkaniu ..
- Mozesz cos zrobic a ja sie przebiore i ogarne dobra ? I pogadamy szczerze ..
- Dobraa , tylko szybko hah..

Klaraa wyglada jakk zawsze slicznie gdy juz sie troche odswierzyla .. [ ubrana w - http://stylistki.pl/converse-na-topie-233545/ ]


* Oczami Klary *
 oo jeju , Niall zrobil swietna kolacje nie wiem co to jest ale naprawde jest swietne .
 Ale najgorszee przed nami , szczera prawdziwa rozmowa .
- Wiem kto to bedzie , dziewczynka czy chlopiec ..
- Serio , powiedz mi wiesz jaki jestem ciekawy
- Hha , napewnoo chcesz  ?
- Noo dawajj szybkoo ,
- Too strasznie zabawne , bedziemy miec chlopczyka i dziewczynke blizniakii
- Naprawdee , oszzz ale sie ciesze blizniaki ahh , za ile masz termin ?
- Za 6 miesiecy , nie moge sie juz doczekac , jakie dajemy imiona Niall ?
- Nie wiemm pomyslimy na tym , aa tak odrazu to PrzepraszaM za ukrywanie prawdy ..
- No troche to bylo glupie , ja tez przepraszam za wszystko .

  Rozmawialismy tak chyba z godzine a pozniej ogladalismy Titanic , oczywiscie musialam plakac i wtedy zobaczylam jak ona musiala go kochac , a on ja . Zrozumialam jak wazny , bardzo wazny jest dla mnie Niall i nasze dzieci , a moi ojciec nie powinnien wybierac mi chlopaka bo to moje zycie . I w trase pojade z nimi w Irlandii nie chce zostac , fujjj za duzo zlych wspomnien !
 Tak wiec polozylismy sie spac i zasnelismy , ale w nocy wogole nie moglam zasnac mialam wrazenie tak jagby ktos chodzil w naszym mieszkaniu a przeciez to bylo glupie , wiecc tak kolo 4 zasnelam alee i tak ze strachem ze cos jest tutaj ..

* Oczami Niall'a *
.. obudzily mnie glosne krzyki i piski Klary kolo 11 jak byla w lazience , napoczatku nie wiedzialem co sie dzieje ale to co zobaczylem odciagnelo mnie  i sam sie przestraszylem ..



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 Przepraszam ze nie dodawalam ,a lee dodaje dzis ♥
Jesli macie twittera to napiszcie do mnie i dam wam Fback jesli mnie follujecie i bede was informowala o rozdzialach ;
https://twitter.com/official_stefa

KOMENTUJCIEE <3

piątek, 9 sierpnia 2013

* Rozdział 9 *

- Przeciez mamy dziecko , nie mozemy sie rozstac.
- Wlasnie mamy dziecko a ty mnie oklamujesz wogole sama sobie pojade czyms wiesz ..
- Moge cie odwiesc , alee prosze czekaj .
- Nie , albo tak pozegnam sie z twoja mama i tyle nie bedee juz z toba rozumiesz ?

 * Oczami Niall'a *
Moglem ja zabrac ze soba , musiala sie i tak w koncu dowiedziec tylko szkoda ze nie przezemnie .
 A nasze dziecko ? Bedzie bez ojca , bedzie tyko z Klara nie chce tak , chce zeby wrocila .
CHce zebysmy spedzali razem znowu kazda chwile , .. ale przeciez musialem zachowac sie jak osttani kretyn ..
- Prosze pani , ja juz jade niestety Niall pani wszystko wytlumaczy .. - powiedziala do matki
- Nie nie wytlumacze jej nic , bo zostajesz z nami musisz zostac ..
- Niall , przestan widocznie ja zawidoles nie kazda pierwsza milosc jest najlepsza .. dowidzenia slonko - powiedziala matka tak jagby nic sie nie stalo .
Ona kompletnie nic nie rozumiala , nie rozumiala ze Klara jest w ciazy i ze powinna byc ze mna bo jestem ojcec i te psychol moj ojciec bedzie ja sledzil ... ona siedziala obok domu na lawce i plakala ..
- Odejdz z tad , nawet nie wiesz jak sie czuje ..
- Musialem cie oklamac , on nas bil dawniej az w koncu sie rozwiedli prosze wroc do mnie .
- Nie Niall , jak zrozumiesz swoj blad to wtedy pogadamy narazie jestes prostym dupkiem ..

 I wtedy byla to nasza osatnia rozmowa , wziela swoja walizke i przechodzila przez ulice az w koncu ..
jakis idiota jechac z szybka predkoscia samochodem i ja uderzyl nawet sie nie zatrzymal tylko ja zostawil..
Balem sie , cholernie sie balem ze ja strace na zawsze , zaczolem plakac i krzyczec o pomoc .. wybiegla matka i kilka sasiadow , przyjechalo pogotowie i pojechalem z Klara i z nimi ..
CHolernie a to cholernie nigdy sobie tego ne wybacze jesli ona umrze , jesli ja strace , jesli stracimy nasze dziecko ..

 W szpitalu , odrazu wzieli ja na jakas operacje , nic kompletnie nie pozwolil mi porozmawiac z lekarzem .
Na dodatek nie mialem zadnego kontaktu z jej ojecm , przeciez musial wiedziec o wypadku ..
 Po jakis trzech godzinach czekania wyszedl lekarz ..
- Przepraszam , co z Klara ?
- Niestety , doznala bardzo ciezkich urazow glowy narazie jest w spiaczce niestety ..
- CO jak to ? Ona sie obudzi .. prawda ?
- Obudzi sie , jesli nie obudzi sie w ciagu tygodnia bedziemy probowac sami ja wybudzic , a kim pan wogole jest dla niej ?
- Jestem Niall , jej chlopakiem i ojcem dziecka .. wlasnie co z naszym dzieckiem zyje ?
- Co prawda bylo zagrozenie ciazy , ale narazie wszystko jest opanowane.. ona sama musi walczyc o dziecko to od niej zalezy jaka jest silna .

 Przerazilem sie ona jest w spiaczce , balem sie o nia , moze ona sie nie obudzi juz nigdy ??
Narazie obawiam sie co o dziecko i o jej zycie , ..
 Gdyy wrocilem z domu ze szpitala przed domem bylo pelno krwi jeszcze nie ogarneli tego , plakalem caly czas i to przez mojego ojca nie wybacze mu tego nigdy hah to tez nawet i moja wina ..


                ---------------------------------------------------------------------------------
        CO myslicie ? Pewnie sie tego nie spodziewaliscie alee jest ;3
   Prosze o komentarze , jutro lub w niedziele dodam rozdzial ,.. zaleznosci od komentarzy <33

czwartek, 8 sierpnia 2013

* Rozdział 8 *

* Oczami Klary *

Albo ja tylko jestem glupia , ale on robi mnie gupia . On mowil tak inaczej jak zawsze gdy rozmawialiśmy , denerwowal się . No ale jutro lecimy do Irlandii to jego mamy i brata , w końcu ich poznam a oni poznają mnie i przyszłego wnuka , może jak ich lepiej poznam to na te 2 miesiące zamieszkam u nich to wtedy on mnie nie odnajdzie , a Niall będzie mogl koncertować bezemnie .
Spakowalam kilka ciuchow , butow , dodatkow i kosmetykow i mogłam już leciec od razu , ale dopiero jutro o 13 mielibysmy mieć  samolot .
 ..
Była godzina 9 , obudilismy się i od razu bez sniadania pojechaliśmy na lotnisko które jest od naszego mieszkania jakies 30 minut , nnie było dużego ruchu nawet a to było ciekawe wiec szybko zrobilizby wszystko co trzeba z walizkami ,.. kolo 12;40 wylecieliśmy nawet wcześniej ale coz nawet lepiej bo byliśmy szybciej , na lotnisku czekal na nas  jakiś ochroniarz Niall'a wogole One Direction .

- Niall , wow irlandia jest jednak nie samowita .
- No tak , ale waznee ze tobie się podoba ..
- Hah , dobra może ja zamieszkam na 2 miesiące u twojej rodziny na wypadek jak będzie mnie szukal .?
- No musze porozmawiać z nimi , ale na pewno nie będziesz miała stracha ?
- Nie dlaczego , jakos sobie poradzę kilka razy na pewno cie odwiedzę o tym nie możesz zapomnieć .

 Dojechalismy , ich dom był na jakies 5 osob nie duzy nie maly ale za to sliczny w srodku jak i na zewnątrz , obok domu był wielki basen , trampoliny chyba na 3 metry hah , i malutki sliczny ogrod .
 W końcu jego mama lubiala kwiaty na pewno mi tak Niall mowil w drodze do jego rodziny .
Zapukalismy do domu , napoczatku nikt nie otwieral dopiero po sekundzie ktoś otworzyl jaka  kobieta kolo 45 wieku .
- O matko , synku Niall .. przyjechales wchodzcie do domu ..
- Tak mamo , to moja dziewczyna Klara .
- Milo mi cie poznac , Niall zawsze wiedział jakie dziewczyny sa ladne i nawet teraz się nie pomylil , zostawcie tutaj walizki i wejdzie do salonu .

* Oczami Niall'a *
 Napoczatek balem się ze cala prawda o ojcu wyjdzie na jaw  ale nic się nie dowie , mama mi objecala !  Napoczatku weszliśmy do salonu , mama zrobila nam dużo jedzenia masakra ..
- Mm. dobre to ciasto sama pani  robila ?
- Tak , Niall zawsze to uwielbial . A powiedzcie mi długo jesteście razem ?
- Mamoo przestan , no jakiś miesiąc i mamy ci cos do powiedzenia ..
- Tak ? A co dobra czy zla wiadomość .
- Hah , nie proszę pani mamy dobra wiadomość znaczy mój ojciec się nie cieszy bo sadzi ze Niall to tylko chłopak przypadkowy i ttak mnie zostawi bo jest sławny .. aa mama umarla gdy miałam 13 lat ale nie chce o tym rozmwiac .
- Rozumiem , noo too powiedzcie mi jaka ta wiadomość bo nie mogę się doczekać . ?
- Klara i Ja będziemy mieć dziecko ..
- Tak się ciesze , naprawdę  ? O jeju , nie mogę w to uwierzyć będę babcia !
- Tak , tylko ze jest problem przesladuje mnie ktos i Niall wyjezdza za tydzien w trase i moglabym tu zostac oczywiscie jak nie to nie ..
- Oczywiscie  mozesz zostac to dla mnie zaden problem ..
  Zgodzila sie , ale i tak balem sie ze on tu pewnego dnia przyjdzie i powie jej prawde i sie wyprowadzi i zerwie ze mna wszystkie kontakty .. ale oczywiscie musial musial pzyjsc w ten sam dzien gdy Klara i moja matka byly same w domu ..

* Oczami Klary *
 Jak zawszee obudzilam sie o 10 , zjadlam sniadanie ktore zrobila mama Niall'a ona poszla zrobic pranie a ja otworzylam drzwi bo ktos pukal. Nie chcialam krzyczec na nia bo byla u gory na samej gorze w ktorej bylo wszystko , otworzylam a u moich oczu pojawil sie on ...
- Co ty tu robisz ? - probowalam zakmnac drzwi ale nie mialam tyle sily
- Widzisz , ten twoj Niall nie powiedzial Ci wszystkiego kim jestem ..
- Tak a kim jestes ? Idiota ktory przesladuje ludzi ??
- Nie  , jestem ojcec Niall'a ten dom jest moj ale sad mi go odebral i wlascielem jest Niall i ta *uka i ten caly moj drugi kochany syneczek .. i co prawda boli ?
- Nie to nie jest prawda , Niall'a ojciec umarl wiesz i nie musisz klamac .
- Tak to poczekaj ..
 I zrobil to , zawolal matke Niall'a i cala prawda wyszla na jaw .. ona sie z nim rozwiedla poniewaz znecal sie nad rodzina ale ona nie chciala wzywac policij i robic klopotow wiec zalatwila sprawe w rozwodzie ..
Nie moglam w to uwierzyc , dlaczego on mi to zrobil .. a jak go kochalam a nasze dziecko ?
Czy on wie co ja czuje , oczywiscie sie spakowalam i czekalam na niego jak wroci do domu i odwiezie mnie do jakiegos hotelu ..
- Niall , juz wszystko wiem nie denerwuj mnie tylko odwiez do najlepszego hotelu z nami koniec


                   -------------------------------------------------------------------------
  Co myslicie ? Nastepny rozdzial bedzie jutro jak bedzie okolo 4 komentarzty  , a jesli nie to dopiero w sobote ..
CO MYSLICIE O TEJ SYTUACIJ ??
Komentujcie dla motywacij *__*
Moj twitter ; @official_stefa
Ask ; http://ask.fm/PayneStefania

wtorek, 6 sierpnia 2013

* Rozdział 7 *

 Ojciec byl masakrycznie zdenerwowany , wogole balam sie jak zareaguje na to co mu wlasnie powiem ,
naraziee nie moge sie denerwowac gdybym miala sie zdenerwowac cale Glasgow by wiedzialo ze jest klotnia u Nowakow .. ale coz i tak by sie dowiedzial .
- W zasadzie to , wiesz.. masz racje - powiedzialam
- Jaka racje ? - powiedzial Niall
- Nie wazne , usiadz Niall i nic nie mow ... - powiedzialam do niego
- I co juz zostawiasz swojego pajaca ? wiedzialem ze tak bedzie .
- Nie nie nie zostawiam Niall'a ja poprostu chce powiedziec ze jestem w ciazy z Niall'em dzis sie dowiedzialam , i mieszkamy razem mamy duze mieszkanie ..-  i ojciec mi przerwal
- CO ty ..
- Nie przerywaj mi rozumiesz , wiec mamy duze mieszkanie i jak wszystko przemyslisz to zadzwon i bedziesz dziadkiem zrozum to i potrzebuje ciebie , bo mamy nie ma rozumiesz !
 Wygarnelam mu wszystko , wzielam za reke Niall'a i poszlam do gory do pokoju malej .
Poznalam ja z Niall'em , z nia byla akurat mala Directionerka i zrobila sobie z Niall'em zdjecie .. powiedzialam Emily ze bede miala malutkie bobasa ona sie ucieszyla bo zawsze chciala miec takie cos w domu ale to ja bede miec w nie ich tylko w moim i Niall'a , poo polgodzinnej rozmowie Niall'a z jej kolezanka i moja z Emily , powiedzialam ojcu ze dzis Emily bedzie nocowala u nas a jej kolezanke odwieziemy do domu ..

* Oczami Emily *
Klara bedzie miec dzidziusia super , ale szkoda ze z nami nie mieszka bylo tak super . I poznalam dzis swojego meza Niall'a on jest taki slodki i lubie jego zespol  i jego . Z calego One Direction najbardziej podoba mi sie on ..
 Gdy odwiezlizmy Danielle  moja przyjaciolke do domu , przed mieszkaniem Klary i Niall'a stal jaki pan , brzydki byl i to nie byl jej kolega bo byl straszy od niej , i zle do niej mowil .
- S*ko , twoj chloptas sie bardzo nie popisal wiesz o tym ?
- Przestan i odejdz bo cie uderze - powiedzial Niall
- Ej ty grubasie odsun cie bo cie walne w klejnoty - powiedzialam do niego i walam go butelka ,..
 Wtedy zaczol sie zwijac z bolu , ale dlaczego przeciez dziewczynki jak u nas w przedszkolu tak robia to ich nie boli , dziwny byl ten pan . Ale jak go walam i jak upadl i sie tak dziwnie zwijal to ucieklismy do domu , a potem on krzyczal ze tutaj przyjdzie . nie wiedzialam kto to a nikt nie chcial mi nic powiedziec . to bylo glupie przeciez juz jestem dorosla mam juz 6 lat ...

* Oczami Niall'a *
 Znowu tu przyszedl , jak Klara sie dowie , to mnie zabije .. zerwie ze mna i tak predzej czy pozniej prawda wyjdzie na jaw . Ze on .. ten facet !
Nie chcialem tego bo naprawde kocham Klare i nasze dziecko , jeszcze 9 miesiecy ii wszystko bedzie w dobrym stanie , bedziemy sie i tak musieli gdzies wyprowadzic zeby on nas nie znalazl ani ojciec Klary nie krytykowal ..
 Jakos kolo 23 , Emily siostra Klary zasnela , my jeszcze dlugo rozmawialismy i nawet zastanawialem sie czy jej powiedziec , jednak cos bylo silniejsze odemnie .. nie umialem to byl by za wielki cios jeszcze w ciazy ..
   Kolo 13 sie obudzlismy , zjedlismy juz obiad sniadania juz nie bylo ,.. kolo 19 odwiezlizmy siostre Klary .
Nawet nie rozmawialismy z jej rodzicami , tylko odrazu pojechalismy i powiedzielismy Emily zeby nikomu nic nie mowila o wczorajszym zdarzeniu bo to jest kolega nasz ktory lubi zartowac z nas .. Ona objecala ale i tak bylo pewne ze nie do trzyma slowa bo jest mala gadula ..
- Niall , ja sie boje a jak on mi cos zrobi jak ciebie nie bedzie ?
- Nie boj sie jedziesz , ze mna .. zalatwilem juz wszystko ze jedziesz ze mna w trase .
- Naprawde ? Tak sie ciesze , ty to musisz mnie naprawde kochac ..
- No przeciez jestes moim kochaniem , a co do tego typa to z nim sobie ktos inny pogada .
- Nie Niall , masz nic nie robic on nie jest normalny jak cos zrobisz to zobaczysz ..
- Nie zrobi nic w takim razie , przeciez boje sie ze ciebie strace ..
- Wiesz tak naprawde to jestescie troche podobni do siebie z tym de*ilem..
- Hah to zabawne , to nie jest nikt znajomy dla mnie - powiedzialem zmieszany wiedzialem ze beda klopoty.
- Napewno , a tak wogole to przedstawisz mi twoich rodzicow ?
- No tak , ale mieszkaja w Irlandii znaczy mama tata zmarl , to lecimy jutro do Ilrnadii haha ..
 Musialem cos powiedziec o ojcu , musialem ale o nim nic nigdy nie powiem poprostu sie go wstydze .. gdy bylem maly bil matke i mnie i mojego brata a teraz ja ? Chyba sobie pomylil drogi on juz dawno powinnien skoczyc w wiezieniu ..



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
   I jak ? Kolejny rozdzial bedzie w czwartek albo jutro , ale znajac mnie pewnie bedzie juto <3
JAK WAM SIE PODOBA ?
KOMENTARZE DLA MOTYWACIJ PROSZE ♥ 

niedziela, 4 sierpnia 2013

* Rozdział 6 *

.. polaskotac Niall'a ale jego tam nie bylo , nie bylo go w moim lozku ?
Dlaczego ? gdzie on byl wogole nie chcial mnie budzic wyszedl gdzies do fanow , ale przeciez przed domem nikogo nie bylo .. wiec gdzie on byl ?
  Przeciez zostawilby jakis liscik ze wychodzi a nie ? Dobra nic sie pewnie nie stalo poszedl gdzies trudno , zrobie jakis obiad zeby mial chlopak zeby glodny nie byl hah ,.
 .. zrobilam jakas zupe z warzywami przeciez chce byc w ciazy , a na internecie cos pisalo ze musze sie dobrze odzywiac wiec przeszczegam jak trzeba ..
  Byla chyba godzina 16 , Niall nie pojawil sie w domu zaczelam sie nerwic bo kto by sie nie denerwowal zadzwonilam do Zayn'a bo miala jego numer i powiedzial ze nie widzial Niall'a tlyko rozmawial z nim rano ze niby Niall wychodzi zalatwic cos z jakims typem ktory wyrzadzil mi krzywde .. Odrazu pomyslalam o nim , ubralam sie  ( http://stylistki.pl/brazowo-232202/ ) i poszlam , napoczatku zaczelam szukac go w parku bo ten psychol najczesciej tam byl , ale ni bylo go tam dopiero kolo 22 wpadlam na pomysl zeby isc pod klub do tego faceta ii zoabczylam go .
Byl caly w krwi i byl niedaleko lasu ktory byl kolo kluba , wogole byl nie przytomny zyl ale to przezemnie go pobili , wogole po co ja z nim chce miec dziecko skoro on nam nigdy nie da spokoju ?
 Zadzwonilam po pogotowanie byli w zaledwie 15 mnut , oczywiscie pojechalam z nimi .. lekarz powiedzial ze to nic tylko zlamana reka a Niall byl nieprzytomny przez podanie jakies tam leku balam sie o niego , nie spalam wogole bylam caly czas obok niego i lzy lecialy mi jak deszcz.. bo lekarz powiedzial ze Niall bedzie spal przez jakies kilka godzin jesli sie nie obudzi znaczylo bedzie to ze cos mu sie stalo ..
- Niall , prosze obudz sie juz jest juz 4 rano do 6 masz sie obudzic , skarbie prosze .. wiesz ze ja cie kocham , bedziemy miec dziecko przynajmniej sie staramy , kocham cie zabije sie jesli sie nie obudzisz do 6 rozumiesz !!
  Lekarz kolo 7 wyszedl z gabinetu i powiedzial ze Niall sie obudzil , skakalam z radosci az sie poplakalam odrazu pobieglam do niego..
- Niall , kochanie dobrze sie czujesz ?
- Tak , ale Ja dalem mu pieniadze zeby dal nam spokoj bo dostawalas juz dwa dni listy z grozbami ale ci ich nie dawalem , wybaczysz mi ?
- Tak wybacze Ci , ale objecaj ze nigdy juz tam nie pojdziesz obiecaj !!
- Obiecuje , kiedy mnie wypisuja ?
- Za chwile , bo spalem przez lek i masz tylko reke zlamana ale to nic hah ..
  * Oczami Niall'a *
Wyszlismy z szpitala , on siedzial w samochodzie i patrrzyl na nas nie mowilem jej tego caly czas sie o nia boje . Boje sie ze gdy bedzie w ciazy zabija ja i malenstwo , chce ja chronic ale wiadomo ze jak pojade w trase nie bedziemy sie widywac codziennie , chyba ze pozwola mi ja wziasc ale to juz inna sprawa ..
dojechalismy do domu zmeczeni , chyba bardziej ona niz Ja .
- Ej ktory dzis jest dzien miesiaca ?
- No juz 19 , za tydzien nasza miesiecznica hah ..
- Niall ?
- Takk , co sie stalo ?
- Bo mi sie spoznia juz trzy dni , mozliwe to jest ??
- WOw , myslisz ze to juz ?
- Chyba , bede musiala isc do lekarza jutro .. - i wtedy rzucila mi sie na szyje
- Kocham cie , nie zapomnij nigdy o tym nawet jesli cos by sie stalo ..
- Ja ciebie tez , .. dobra nie moge idziemy do lekarza ??
 Poszlismy , poczekalem na nia na korytarzu rozmawialem z baredzo milymi Directioners , az w koncu z gabinetu wyszla Klara , ucieszona jak nie wiem kto nigdy jje takiej nie widzialem .
- Jestes w ciazy , ?
- Takk , jestem w ciazy .. ale sie ciesze omgg !
- COo ? Spodziewacie sie dziecka , to swietnie - powiedziala jakas Directioner
 Bylaa bardzo mila , pogratulowala nam ii poszlismy dalej .. najpierw wstapilismy do sklepu dzieciecego i kupilismy az 3 spioszki narazie tyle wystarczylo , mielismy tez isc do rodzicow Klary , ale ona narazie nie chciala dopiero jak wrocilismy do domu i siedzielismy miala ochote na odwiedziny rodzicow wiec poszlismy coz nie bylo nic do stracenia tylko balem sie reakcij gdy dowie sie ze Klara  i Ja bedziemy miec dziecko..

 *  Oczami Klary *
Boze , jestem w ciazy z najlepszym i najkochanszym facetem na calym swicie , bojee sie reakcij ojca i Sashy jak oni wogole zareaguja jak nas razem zobacza .. zapukalismy do drzwi , otworzyla Sasha wpuscila nas do domu w salonie siedzial tata pijac kawe , a mala Emily byla z kolezanka u siebie .
- Czesc , wiesz ze nie chce cie tu czlowieku widziec ? - powiedzial ojciec
- Tak wiem , ale ja tutaj nie chcialem isc przyszedl ze wzgledu na Klare .
- Przestan Paul , Ja przepraszam bo spiesze sie do pracy wiec Dowidzenia .. - powiedziala Sasha
- Wiec tak , ty sie mlodziencze masz nie oddzywac , o co tym razem chodzi chcesz pieniedzy ?
- Nie tato nie chce pieniedze mamy Ci cos waznego do powiedzenia tylko usiadz ..
- Tak , co chcesz mi powiedziec ze chcesz z nim spedzic zycie ? Ze bedziecie miec dzieci , dziewczyno opamietaj sie i obudz sie z tego snu ..


                         -----------------------------------------------------------------------
 Hah , szybko dodaje rozdzialy ale nastepny bedzie dopiero we WTOREK haha , PODOBA SIE ?
Zobaczymy coo powie Paul i jak wytlumaczy mu to Niall i Klara ??
 Prosze komentarze dla motywacij ♥

sobota, 3 sierpnia 2013

* Rozdział 5 *

  * Oczami Niall'a *
 Obudzilismy sie kolo 9 ? , Byl jakos tak wtorek musialem sie pogodzic z tym ze od piatku Klara bedzie musiala byc z rodzicami i nie bede u niej nocowal ale to byl malutki szczegolek ..
- Niall i jak zastanowiles sie ?
- Tak , chce miec z toba dziecko .. mozemy zaczac juz dzis
- Naprawde , kocham cie chociaz moja zalamka przez tego idiote jest ciezka i tak cie kocham..
- Tez cie kocham , zapomnij o tym..w piatek przyjezdzaja twoi rodzice ?
- Tsa , ale mamy czas i tak im musze powiedziec o nas a ty chyba menagerowi twojemu tak ?
- Powiedzialem mu , i nawet juz wszyscy wiedza chyba dodalem twoje zdjecie na TT jak spisz slonko..
- Kocham cie - i wtedy Klara zaczela mnie calowac
  Calowalismy sie i przytulali chyba z dwie godziny , musielismy w koncu sie ubrac i ogarnac i wyjsc na jakiegos miasto , a z tym dzieckiem to bylo by super nosilym takie moje malutkie malenstwo coreczke albo synka .. Coz narazie musze zobaczyc za jakims mieszkaniem duzym do wynajmu dla nas bo od piatku nie bedziemy razem wiec na piatek musze cos przygotowac , zadzwonie do menagera moze on cos ma ..
 Ja ubralem sie w jeansy , trampki i bluzke  a Klara ( http://stylistki.pl/zwyczajne-300652/ ) ..
po zjedzeniu sniadania przygotwanego oczywiscie przezemnie wyruszylismy w miasto , napoczatku zrobilem sobie dwa zdjecia jakimis milymi Directioners i nawet Klara zrobila sobie kilka .. a pozniej odciolem sie i liczyla sie tylko Klara , weszlismy do dziecinnego sklepu ..
- O matkoo.. skarbie spojrz takie cos kupimy naszemu malenstwu - powiedziala Klara
- Narazie musimy poszukac jakiegos mieszkania bo od piatku nie bedziemy razem , a wiesz ze cie kocham ..
- Tak , dobra wracajmy do domu bo strasznie boli mnie glowa ..
- Dobra , ale nie panikuj nic Ci nie bedzie napewno ..
   Zanioslem ja na rekach do domu , ona oczywiscie zaczela sie smiac ale ona byla taka cudowna ze nie wyobrazalem sobie zycia z inna dziewczyna .. ale oczywiscie w domu czekala na nas nie mila niespodzinka ..

  * Oczami Klary *
 CO?? Co oni tam robili , przeciez oni mieli byc w piatek . Przed moimi oczami byla Emily , Sasha i tata ..
Wiedzialam ze cos pojdzie nie tak , tylko jak teraz wytlumaczyc im fakt ze chce sie wyprowadzic juz dzis bo gdy szlismy do domu zadzwonil menager Niall'a ze znalazl dla nas mieszkanie i juz dzis mozemy sie wprowadzic okk spokojnie ..
- Co wy tu robicie ? - powiedzialam
- JAk to co , przyjechalismy wczesniej dziadek jest chory i nie chcielismy robic im klopotow - odezwal sie ojciec ..
- Aa ja mam pytanie co tu robi , Niall Horan z One Direction ? - powiedziala mala Emily
- Przestan juz , to moj chlopak ..
- Dziecko , jemu nie zalezy na tobie tylko na tych fankach wykorzysta cie ..- powiedzial ojciec
- Nie wiesz co , jestes taki jak inni . Niall mnie kocha i Ja go kocham rozumiesz ?
- Nie , przepraszam cie Niall ale wyjdz z tad i nie wracaj .
- Przestan nie wychodzisz , Ja i Niall chcemy miec razem dziecko mam juz 19 lat i sie wyprowadzam z nim dzis i nie obchodzimy mnie twoje zdanie .. ide sie spakowac  ..
- Napewno , wszystko odrazu ty jestes chyba glupia .
- Wiesz co moze i jestem glupia i zaslepilam sie w niego ale wyprowadzam sie i nie dzown..
   W koncu potrafilam przeciwstawic sie ojcu , to przez niego od tylu lat nie mialam znajomych .. Dlaczego ?
Dlatego ze zawsze trzymal mnie z Sasha w domu to bylo chore ..
 Chyba z 40 minut sie pakowalam , zabralam wszystkie swoje rzeczy , nic nie zostawilam tutaj ..

 * Oczami Niall'a *
 Przeciwstawila sie ojcu przezemnie ? Wow , ona mnie rzeczywiscie kocha ale na stowe ja ja bardziej ..
Chyba jakos po spakowaniu 20 minut pozniej pojechalismy do tego domu gdzie mial byc wlasciciel mieszkania i pokazac nam , nie obchodzila mnie cena wazne ze bysmy byli z Klara szczesliwi , to ze ojciec jej mnie nie lubi bo jestem slawny to nie znaczy ze nie moge byc z nia .
- Chcesz miec napewno ze mna to dziecko ? Nie boisz sie ze mnie przez miesiac nie bedzie przez miesiac w domu bo jeszcze miesiac i koniec trasy ?
- Nie nie boje sie , bede przyjezdzac albo ty .. czyli chcesz ty miec te dziecko czy nie ?
- Chce , tylko chce wiedziec czy sie nie boisz ... wiesz napewno spodoba sie nam te mieszkanie .
DOjechalismy , nasza rozmowa ucichla gdy weszlismy do srodka domu , tam byla chyba 2 sypialnie i 4 lazienki wogole dom podobal sie nam obydwojga .. odrazu sie zgodzilismy i podpisalismy nie zbedne
papiery .. wszystko sie zgadzalo juz od dzis moglismy spac meble wszystko bylo idealne ..
Wszystkie walizki Klary zostawilismy w garderobie , druga garderoba bedzie moja ale to jutro pojade po swoje rzeczy i ciuchy ..

* Oczami Klary *
WOw to mieszkanie bylo nieziemskie , kolo 23 sie juz polozysmy  i zaczelismy dlugo , bardzoo dluga rozmowe z Niall'em .
- Niall , wiesz ze twoje fanki chyba mnie polubily to troche zabawne ..
- TO chyba dobrze , nawet sobie zdjecia chcialy z toba zrobic ..
- Wiem , ale nie o to mi chodzi boje sie ze beda mnie hejtowaly na internecie i bede nikim ..
- Nie , nie boj sie .. alee upalnie dzis bylo moze wejdziemy jutro na internet mozemy pojedziemy gdzies na wakacje ?
- Wiesz calkiem niezly pomysl , ale chyba mielismy sie starac o malenstwo ?
I wtedyy Niall zaczol swoje , czyli zrobilismy to kolejny raz nie wiem jak to sie stalo ale obudzilam sie chyba kolo 4 , bylo mi starsznie goraco i mnie mdliwo az zwymiotwalam w toalecie .. i przybiegl Niall , balam sie ze cos mi sie stalo po tym gwalcie , ale nie jednak nicc to tylko zatrucie bo zjadlam jakies jogurty przedterminowane fujj .!!
 POoszlam spac obudzilam sie jakos znowu o 10 , juz bylo lepiej ale cos i tak mnie korcilo ..

      
                      -------------------------------------------------------------------------

 HAHA , DZIECKO I O WSZYSTKIM BEDZIE  W NASTEPNYCH ROZDZIALE , DZIEKUJE ZA KOMENTARZE ALE MOGLIBYSCIE PO ZOSTAWIANIU DODAWAC KOMENTARZE A  NIE ZE ZE 100 TLYKO 3 ?? ,
KOMENTARZ = MOTYWACJA  ♥

piątek, 2 sierpnia 2013

* Rozdział 4 *

. przeciez wiedzialam i on napewno ze to byl jeden raz i ostatni bo on  jest slawny nie bedziemy mieli dla siebie czasu i jeszcze te fanki to bylo okropne jak oni zachowali sie na tym basenie , a Niall nic nie mogl zrobic ? Co z niego za mezczyzna ..
- Niall , nie mozemy byc razem to byl jeden raz mozesz wyjsc ?
- Ej , tak odrazu wiesz co myslalem ze jestes inna niz wszystkie fanki ze kochasz mnie a nie kochasz mnie ze wzgledu na slawe ..
- Ja cie kocham , ale to wlasnie ze wzgledu na slawe nie mozemy byc razem wyjdz prosze ..
 Wyszedl , wtedy go widzialam ostatni raz .. jego oddech , jego slowa i jego zapach to doprawadzalo mnie do ciagle placzu ze go wyrzucilam , po co ?
Dlatego ze byl slawny nie dalam mu slawy , to raczej bylo przez te fanki  sie rozstalismy po tej aferze ..'
  DObra pojde wziasc prysznic , ubiore sie i poogladam jakis film ..
Wzielam prysznic ubralam sie w ( http://stylistki.pl/letnia-stylowa-336213/ )
.. ii poszlam doo pokoju przeciezz wogole nie siedzialam na laptopie ,.. teskni poprostu za mna..
Ogladnelam wszystkie stronki , az w koncu zabralo mnie do checi pojscia na zakupy , tak wiec zrobilam ..
 wzielam telefon i pieniadze i poszlam ..
Napoczatku wstapilam do jakiegos nowego tam oczywiscie musialam spotkac przyjaciela Niall'a , Harrego chyba taki w lokach juz ich nie pamietam , ale i tak go ignorowalam .. nawet sie nie odezwal do mnie bo robil sobie zdjecia z tymi faneczkami , dla nikgo nie jestem wazna ?... pozniej poszlam do ulubionych , oczywiscie kupilam sobie kilka fajnych ubran ale tylko kilka i jakas tam walizke bo musze wyjechac na jakies wakacje , jeszcze ten tydzien i koniec szkoly jee , przeciez i tak nie chodze wogole ale dobra i kilka kosmetykow .. ( http://stylistki.pl/zakupy---londyn-337690/ )
  Wracajac do domu jak zawsze musial przytrafic mnie pech , spotkalam tego calego Dan74 juz wogole nie pamietam .. ale nie bylo ze mna Niall'a starszniee sie balam ale coz zaczol ze mna rozmowe ..
- Witam , witam cie .. ucieklas mi teraz nie ma twojego ksiecia ..
- Serio ? Nie interesuje mnie to , prosze odejsc ..
- Wiesz co , wiem gdzie mieszkasz przyjade do ciebie dzis wieczorem zobaczysz ..
  Odeszlam , przestraszylam sie na maxa , mieszkam tu kilka lat ale nie mam przyjaciol musialam wiec zadzwonic do Niall'a ., przeprosilam go  ale ten oczywiscie powiedzial ze musze byc przygotowana na wieczor jegoo zarty wcale nie sa smieszne .. kurde ja sie balam on wie gdzie mieszka ..!

**.. Kolo godziny 20 jak Niall objecal przyjechal , tez przyjechal ten zboczeniec pod dom .. tyle ze on sie dobijal , w koncu Niall wyszedl i powiedzial mu.
- Wez tu facet , nie przychodz .
- Bo co ? Wiesz twoja dziewczyna byla dziwka kiedys ..
- Tak a ja jestem ksiadz wiesz , wyjdz bo zadzwonie po policje ..
- DObra , ja tez zadzwonie ta dziwka wisi mi jesczze 3 tysiace funtow szamata ..
- Spier*alaj , idz gdzie indziej Klara nie jest dziwka won ..
 
* Oczami Niall'a *
 Co ? Coo on powiedzial , Klara byla prostytutka przeciez powiedziala by mi ,.. ze nie ja w to nie uwierze ona na sto procent mnie kocha a nie puszcza sie za pieniadze!!
A jesli on mowil prawde , i ona wisi mu te 3 tysiace funtow , to co ? Mam jej pomoc , mam jej dac ta kase ale przeciez musze sie wogole zapytac czy to prawda ... ku*wa nie chce tej rozmowy ona nie bedzie mi ufac!!
- Klara , ten facet mowil mi ze ..
- Co , ci mowil ze jestem psychopatka ktora uciekla z zakladu ?
- Nie , on powiedzial mi ze wisisz mu 3 tysiace funtow i ze bylas prostytutka ..
- CO? wiesz co nie mow mi ze uwierzyles ja se go boje a ty mowisz takie rzeczy serio ?
- Mi mozesz powiedziec prawde , przeciez cie kocham ..
- Nie ty nic nie rozumiesz , znamy sie dwa dni ufam ci alee przeciez on cie podpuszczal ..
- Ale zakochalem sie w tobie , nie rozumiesz ? Gdybys mnie nie kochala nie zadzwonilabys ..
- Tak , mozee cie lubie ? A twoje fanki , sama moze nawet jestem ale one beda sie mnie czepiac ze masz dziewczyne dzi*ke .. rozumiesz ?
- Usiadz , nie wstawaj .. poprostu pomoge ci , pozycze ci te pieniadze i skonczysz z tym ..
- COo ? Ty myslisz ze to jest latwe , chyba cie po*ebalo.. on mnie zabije !
- Nie nie zabije , bede cie sledzil jutro spotkasz sie z nim ii dasz mu kase dobra ?
- DObra , kocham cie - Klara usiadla mi na kolanach i tak poszlismy do jej pokoju ..
   Hah , znowu to zrobilismy .. bez szczegolow haha .
  Obudzilem sie chyba kolo 11 , on troche pozniej zrobilem jej sniadanie , przygotowalem pieniadze i mielismy wyjsc . Wyszlismy spotkalismy sie w parku znaczy ona z nim on byl z jakims facetem , ja stalem za drzewem .. wiedzialem ze cos sie stanie tylko co ?
Podjechalo jakies auto , Klara zaczela krzyczec a ja nie zdazylem jej wziasc z tego auta , co sie stalo ??
 Gdzie Klara pojechala , przeciez nie bylem samochodem i nie pojechalem za nimi , moglem byc z nia ale nie Niall jak zawsze musial zrobic najlepsze jestem poprostu dupkiem bez uczuc ..
  Wrocilem do domu  , caly czas dzwonilem do Klary ale ona nie odbiera byla 21 w koncu ktos wszedl do domu , napoczatku myslalem ze ktos umarl jak wchodzil do pokoju ale to byla Klara ..
cala posiniaczona cala sukienka byla zdarda z niej , co ten idiota jej zrobil ? Napoczatku nie wiedzialem co robic zanioslem ja do salonu , ona zyla na szczecie ..
- Klara , co on ci zrobil ? Probowalem cie uratowac ..
- Nie , Niall prosze przytul mnie ..
- Kocham cie , chodz do gory wez prysznic , ubierz sie i opowiedz mi ..
- Niall prosze zaprowadz mnie tam , blagam bojee sie !
Klara sie cala czesla , ten caly koles byl jakis nienormalny bez serca .. ona wziela szybki prysznic ubrala sie w ( http://stylistki.pl/spacer--269589/ ) .. wyglada slicznie , ale byla ciagle zalamana ..
- Opowiedz mi co sie stalo ?
- Onn mnie zabral do jakiegos pustego domu i mniee zgwalcil , Niall pomoz mi prosze ..
- COO? Jak dorwe debila to mu nogi z du*y powyrywam , jak on to zrobil ..
- Niall , ja nie chcialam to on przeciez Cie kocham ..
- Wiem wiem , poloz sie idz spac jutro rano porozmawiamy mam spac z toba ?
- Tak , Niall przyjdz tutaj zaraz..jestem dzi*ka !
 Zaprzeczylem , przeciez z tego typa jest kupe drania , coz ona musi sie czuc okropnie ..

 * Oczami Klary *
  Bozee , jak on to mogl zrobic ? To byla najgorsza decyzja jaka w zyciu podjelam ze dalam sie mu namowic , az 2 lata u niego pracowalam jak ja moiglam ?? Stracilam godnosc kobiety nie jestem juz nia jestem zwykla dzi*ka ktora da sie ponizac ..jedynie mam Niall'a bo tata zaslepiony w Sashe i Emily a ja ?
Ja jestem ta starsza corka i ta glupia , ta nie utalentowana .. bozee jak ja moglam matko !!
Niall musi mi pomoc , dobrze ze i tak nie ma teraz koncertow przez wakacje tylko dopiero za 2 miesiace nastepne .. musi mi pomoc , a teraz pojde spac ii musze przemyslec wszystko co chce aby laczylo mnie z Niall'em ..
- Niall -  powiedzialam do niego gdy przyszedl nie moglam wogole zasnac ..
- Tak , co sie stalo ?
- Naprawde mnie kochasz ?
- Tak , oddalbym wszystko by ci pomoc ..
- CHce miec z toba dziecka , chcesz tego ?
- Tak , ale wiesz ze to jest na cale zycie ?
- Tak , czyli nie chcesz .. pomysl moglibysmy spelnic cale zycie razem !
- Tak wiem , mozemy pomyslec jutro porozmawiamy a teraz lepiej sie przespij i to dobrze przemysl ..
 


                             -----------------------------------------------------------------
 COo sadzicie o takim przejsciu , i dziecko /?
JESLI  TO CZYTASZ ZOSTAW KOMENTARZ DLA DALSZJE MOTYWACIJ !  ♥